Jacht ruszył nagle,
bo wiatr dmie w żagle.
Kołysze nami
na każdej fali.
To wiele przyjemności
dla nas i wszystkich gości.
Kapitan nam wtóruje,
załogi potrzebuje.
Woda o burtę uderza,
jacht do celu wciąż zmierza,
trudności pokonuje,
swoją moc pokazuje.
Po przygodę płynie załoga,
nie przestraszy jej żadna trwoga.
A kiedy czas podróży się skończy,
jacht swą pracę zakończy.